Legenda
Dodane przez maria dnia Marca 20 2009 21:40:37
Mój pradziadek Piotr Dec opowiadał legendę o wiatrach swojemu wnuczkowi Mikołajowi.
Legenda głosi, że w dawnych czasach były trzy wiatry. Jeden siedział na górze Gontowieckiej, drugi na górze obok stojącej, a trzeci na górze Szwed/Szyred/. Góra Szwed wzięła nazwę od Szwedów, którzy tam przebywali w czasie potopu szwedzkiego, nie mogąc zdobyć Zamku Załozieckiego.
Wiatry bardzo często nie mogły dojść do porozumienia. Najbardziej uparty był wiatr z góry Szwed, który nie chciał ustąpić wiatrowi z góry Gontowieckiej.
Wtedy zaczynały prześcigać się swą siłą łamiąc drzewa, przewracając stare domy, łamiąc lasy i łany zbóż.
Wiatry sprowadzały chmury deszczowe z błyskawicami i grzmotami. Dochodziło nie raz do tak ulewnych deszczy, że woda rwała ziemię i stwarzała nowe strumyki i wyrwy w ziemi między pagórkami. Woda zabierała i niosła wszystko co spotkała na drodze.
W tak burzliwych chwilach słychać było tylko huk łamiących się drzew i walących się chat, stodół i szałasów.
Rzeka płynąca przez Milno powstała właśnie w takich warunkach i została nazwana HUK.
Teren, na którym płynie Huk znajduje się na dziale wodnym pomiędzy rzeką Horyń od od południa, Seret od północy i Ikwa płynąca na wschód.
Jest tu tysiące źródeł wypływającej czystej wody, która zimą nie zamarza, nawet w czasie najwiękrzych mrozów.
Rozszerzona zawartość newsa