|
Nawigacja |
|
|
Milno na Podolu Najnowszy użytkownik:
Karolinaserdecznie witamy.
Zarejestrowanych Użytkowników: 159 Nieaktywowany Użytkownik: 0
Użytkownicy Online:
Gości Online: 9
Twój numer IP to: 18.97.9.173
Artykuły | 331 |
Foto Albumy | 67 |
Zdjęcia w Albumach | 1883 |
Wątki na Forum | 47 |
Posty na Forum | 133 |
Komentarzy | 548 |
|
|
|
|
|
|
Logowanie |
|
|
Zagłosuj na nas |
|
|
|
Skargi chłopów mileńskich cz.6 - październik 1851 |
|
|
Do Najjaśniejszego Pana Cesarza Króla i Monarchi naszego Franciszka Józefa Pierwszego
pokorna prośba od Gminy Mileńskiej z Galicyi Austryackiej z Obwodu Złoczowskiego dominie Milno jak wewnątrz
Wasza Cesarsko - Królewska Apostolska Moc!
My najpokorniejsi słudzy i tułaczy waszej Cesarsko królewskiej wszechwładności Berła Austryackiego - jako Najjaśniejszego Cesarza Króla i Pana Monarchii niezmierzonej, błagamy i zanosimy na klęczkach, naszą najpokorniejszą prośbę o wejrzenie okiem niezmierzonej sprawiedliwości; której tyle już doznaliśmy, i pokładamy ufność największą, że i teraz wasza najwyższa Cesarsko królewska Apostolska władza w sprawiedliwość wejrzeć rozkaże.
Mając różne pokrzywdzenia od naszych Panów Dziedziców Włości Królestwa Galicyi obwodu Złoczowskiego a mianowicie Wsi Milno należącej Dziedzicowi i Panu Ritter v.[on] Pawlikowski i od Jego zastępców ośmielamy się o takowe użalać przed Tronem Najjaśniejszego Monarchi - z których to pokrzywdzeń niektóre w krótkości podajemy.
1. Pastwiska nasze Gromadzkie od Bezodni zwane na błotach i polach za które Gmina Podatek Ces. Król. opłaca, dominium odebrała, i takowe używa wzbroniwszy Gminie wszelki wygoń na takowe pastwiska - przez co wielki niedostatek w bydle roboczym ponosiemy, nie mając gdzie takowego popaść; a tak nie możemy tyle bydła utrzyma ile nam roboczego do uprawy roli i nieroboczego do naszych użytków jest potrzeba - z czego wynika, że jeżeli któren włościan nie chce sprzedać bydła musi wynajmywać pastwisko u przyległych dominiów, za co musi srogo odrobić.
2. Opału żadnego z dominiów nie mamy, ani opłaty ani też żadnych materyałów do poprawy budynków naszych, a jeżeli któren włościanin takowych Artykołów niezbędnie potrzebuje, jest przymuszonym kupić, za ostatni swój grosz zarobkowy, a jeżeli takowy mu nie wystarcza, dobytek zbywa i poprawy chat i budynków czynić musi aby pustką nie stało. A jest wiele między Gminą Mileńską włościan, którzy mają sianożęć z lasami, lecz takowych drzew wycinać dominium nie dozwala.
3. Pustych gruntów Rusticalnych znajduje się w Gminie Mileńskiej kilka które zostały pustkami przez wymarcie Gospodarzów, a będąc tychże sukcesorowie małoletniemi i nie mogąc obstać ciężarom Pańszczyźnianym gruntu odrzec się musiały, a gdy o takowe teraz się upominają, dominium wrócić nie chce.
4. Jacko Szkorupa włościan tutejszej Gminy, będąc przysiłowanym od dominii tutejszej w roku 1847 w czasie, gdy jeszcze powinności pańszczyźniane istniały, dla objęcia gruntu Rusticalnego po zmarłym i bez sukcesorów Jacku Łoik- dla utrzymania się na którym to gruncie dominia Mileńska wydała Cessyi na piśmie dla Jacka Szkorupy czyniąc takowy grunt jego własnością i jego sukcesorów - grunt zaś mniejszy będący w używaniu Jacka Szkorupy oddała dominium współwłościaninowi Pawłowi Pacian. Gdy zaś z woli Najjaśniejszego Cesarza Króla Monarchi i Pana ciężary pańszczyźniane roku 1848 na dniu 15 Maja zostały zniesione - został pomieniony Jacko Szkorupa od dominium siłowany do odbywania powinności Skarbowych, któren odbył od 15 Maja 1848 do ostatniego Grudnia r.b. 43 dni ciągłych paro konnych bez najmniejszego wynagrodzenia - a widząc takową niesłuszność robić poprzestał - Dominium a zatym chce i stara się wszelkiemi sposobami grunt odebrać i siać takowego nie dozwala - udawał się pomieniony do Prześwietnego Ces. Król. Obwodu Złoczowskiego lecz dotychczas po kilkakrotnym podaniu z drogi prawa finalnej Rezolucji żadnej nie otrzymał i nie jest pewnym używania - chociaż ten grunt jest mu nadany nie z dominikalnego, lecz zawsze z Rusticalnych gruntów, a mianowicie jak wyżej po ś.p. Jacku Łoik wzięty Włościaninie Mileńskim.
Głoszono nam przez Księży ażebyśmy nasze wszystkie krzywdy jakie tylko mamy mieli pospisywane, jakoby miała Komissja Prześwietna Wiedeńska zjechać i takowe rozstrzygnąć, lecz jeszcze takową nie otrzymaliśmy.
5. Jaśko Dec włościan Gminy Mileńskiej o wzięty grunt, czyli o swoje ojczyzny po zmarłym ś.p. Ojcu tegoż Jaśka Deca, a oddany przed 28 laty w posiadanie i używanie innego włościana nieprawnie, procesuje się pomieniony właściciel i sukcesor prawy Jaśko Dec syn zmarłego ojca ś.p. Błażka Dec, przeciw Jana Olejnika, włościana Gminy Mileńskiej, któren ten grunt jego posiada, od lat czterych, wydając pieniądzy na takowy proces i niszcząc się do ostatniego, żadnego skutku tego procesu nie otrzymał, i tak jeszcze bardzo wiele innych podobnych pokrzywdzeń w Gminie się dzieje - że ubogi niejeden włościan spróbując kilka razy, i opłaciwszy stempli procesowe i Pisarza zniszczywszy się do reszty, najsprawiedliwszy proces odstąpić musi - albowiem nie ma czym koszta procesyjny opłacać - a przeciwnik tegoż mając się dobrze kilkanaście laty może się opierać procesowi przeciw sobie wydanemu.
Podając tą naszą najpokorniejszą prośbę błagamy Najjaśniejszego Pana Cesarza i króla o wejrzenie w tą nasza krzywdę i zesłanie dla rozstrzygnięcia tej sprawy przez Komisję.
Milno dnia 19 Oktobra 1851.
cesarz Franciszek Józef I pocztówka z czasów I wojny światowej oryginał w zbiorach administratorów strony "Olejów na Podolu" dar od Pana Roberta Adamowicza ze Szczecina
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|