|
Nawigacja |
|
|
Milno na Podolu Najnowszy użytkownik:
Karolinaserdecznie witamy.
Zarejestrowanych Użytkowników: 159 Nieaktywowany Użytkownik: 0
Użytkownicy Online:
Gości Online: 1
Twój numer IP to: 18.97.14.89
Artykuły | 331 |
Foto Albumy | 67 |
Zdjęcia w Albumach | 1883 |
Wątki na Forum | 47 |
Posty na Forum | 133 |
Komentarzy | 548 |
|
|
|
|
|
|
Losowa fotografia |
|
|
Nowe komentarze |
|
|
W poczekalni: |
|
|
Nadesłane Zdjęcia: 0
Nadesłane Artykuły: 0
Nadesłane Linki: 0
Nadesłane Newsy: 0 |
|
|
|
|
|
|
Ankieta |
|
|
Współpraca |
|
|
Zagłosuj na nas |
|
|
|
JAN KRĄPIEC (24.11.1942 - 23.12.2021) |
|
|
JAN KRĄPIEC (24.11.1942 - 23.12.2021)
Msza św. pogrzebowa odbędzie się w czwartek, 30 grudnia, o godz. 10.00
Urodził się w Milnie na dalekim Podolu, w okresie burzliwych wojennych przemian. Gdy stawiał pierwsze kroki, jego beztroskie dzieciństwo zburzyły dramatyczne wydarzenia. Wiosną 1944 roku ojciec poszedł na wojnę, a jesienią źli ludzie spalili im dom. Odtąd w zatłoczonym mieszkaniu sąsiadów żyli w atmosferze ciągłego zagrożenia. Mama co rusz porywała go śpiącego, wybiegała na dwór i kryła w ciemnościach nocy.
W końcu aby ratować życie przenieśli się do Załoziec. Stąd na początku lutego 1945 roku przewieziono ich na stację w Zborowie, gdzie pod gołym niebem, o chłodzie i głodzie do kwietnia czekali na transport. Trawiły ich wszy i choroby. Tych warunków nie przetrzymała jego babcia. Pochowano ją tak jak i innych, na polu przy stacji. Do Zbąszynka dotarli 17 kwietnia. Osiedlono ich Lutolu Suchym. W wielu budynkach mieszkali jeszcze Niemcy. Odetchnęli gdy latem z wojny wrócił ojciec. I tam, już normalnie przeżył resztę dzieciństwa. Po ukończeniu Szkoły Podstawowej, z dość sporą grupą rówieśników, został zwerbowany do górnictwa na Śląsku. Większość po zetknięciu z praktyką na dole zrezygnowała, on ukończył szkołę górniczą i utknął tam na stałe. Praca jak opowiadał była ciężka i niebezpieczna, ale dobrze płatna. Zamieszkał w Zabrzu. Tam też założył rodzinę. W pobliskim Bojkowie poznał uroczą krajankę Bronisławę Zając i w miejscowym kościele związali swoje losy na resztę życia. Jak okrzepli kupili dom w Zabrzu, przebudowali go i od podstaw urządzili. Połowę oddali synowi. Po śmierci ojca, matkę zabrał do siebie i jeszcze 20 lat przeżyła z nimi. Zajmowała się domem i uprawiała spory warzywnik w przydomowym ogrodzie. Gdy zmarła, ekshumował też ojca i pochował z matką.
W 2012 roku odbyliśmy wspólnie wycieczkę na Kresy. Odwiedziliśmy też sioło w którym od wieków żyli nasi przodkowie i pokłonili się prochom tych, którzy zostali w ojczystej ziemi. Cieszył się, że mógł stanąć tam gdzie stawiał pierwsze kroki, a Bronia zobaczyła gdzie młode szczęśliwe dni przeżywali jej rodzice. Spotykaliśmy się też na zjazdach ziomków w Rogozińcu
Nie dane im było do końca cieszyć się sobą. Zupełnie niespodzianie nadciągnęły ciemne chmury. Pierwsza źle poczuła się Bronia. Lekarze wykryli groźną chorobę, która w 2015 roku przerwała jej życie. Jan został sam w opustoszałym domu. Nieszczęścia jednak chodzą parami. Jego stan zdrowia też zaczął się pogarszać i dość szybko skazany został na wózek. Ostatnie dwa lata spędził w łóżku, pod troskliwą opieką córki i syna, co przy każdej rozmowie podkreślał. Dzień przed Wigilią dołączył do rodziców, siostry zmarłej trzy lata przed jego urodzeniem i kochanej Broni, by z nimi tam świętować kolejne Boże Narodzenie. Los go nie rozpieszczał od dzieciństwa. W miarę spokojnie, ale ze świadomością ciągłych zagrożeń, przeżył lata pracy w górnictwie. Natomiast ostatnie, obciążone cierpieniami, spędził z przykrą świadomością szybko zbliżającego się końca.
Odszedłeś Janie, ale nadal trwać będziesz w naszych sercach. Spoczywaj w pokoju.
W imieniu jego licznych przyjaciół
Adolf Głowacki
Grudzień 2021
|
|
|
|
|
|
Boże Narodzenie 2021 |
|
|
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku 2022
wszystkim Milnianom i Gontowlanom, ich Rodzinom w kraju i za granicą
składamy najserdeczniejsze życzenia przede wszystkim zdrowia, pomyślności i wszelkiej radości.
Na świąteczny czas polecamy lekturę artykułów (331) z naszej strony:
http://www.milno.pl/articles2.php
Administratorzy
|
|
|
|
|
|
Józefa Zaleska (1926 - 2021) |
|
|
Józefa Zaleska z d. Poszwa 1926-2021
Z żalem informujemy, że 31 października 2021 r. w Rogozińcu zmarła Józefa Zaleska z d. Poszwa ur. 28 kwietnia 1926 r. w Milnie, córka Piotra i Franciszki zd. Bieniaszewska.
Msza Św. żałobna odprawiona zostanie w czwartek 4 listopada 2021 r. o godz. 10.00 w kościele p.w. Św. Józefa w Rogozińcu.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się bezpośrednio po Mszy Św. na miejscowym cmentarzu.
|
|
|
|
|
|
WIOSKA NASZYCH PRZODKÓW |
|
|
WIOSKA NASZYCH PRZODKÓW
Adolf Głowacki
2021
Po opisowych opracowaniach, chciałbym w fotografiach przybliżyć obecne kresowe sioło. Obejmują one tylko Kamionkę i Bukowinę, bo tam głównie żyli nasi przodkowie. W skład Bukowiny wchodzi Kawałeczek i Paświsko. Okop i kolonia leśna już nie istnieją. Do Kamionki należy Parcelacja. Północna ulica Kamionki nazywa się Kątek, natomiast zachodni odcinek Bukowiny od drogi na Kamionkę, Tamten Koniec. Pozostałe części przysiółków nie miały nazw. W lewo za Kamionką ciągnie się Krasowiczyna. Po jej południowej stronie, na końcu, leżą Podliski. Ta końcowa część Krasowiczyny, nazywa się Derkaczówka. Zdjęcia dronem pochodzą z opracowania „Pamiątki ukraińskiej architektury. Spuścizna” z listopada 2020. Pozostałe z wycieczki w 2009 i 2012 roku.
ZDJĘCIE LOTNICZE 14.05.1944
|
|
|
|
|
|
CMENTARZ POLSKI W MILNIE |
|
|
CMENTARZ POLSKI W MILNIE
Adolf Głowacki
2021
Stare cmentarze są ściśle związane z parafiami. Polska społeczność Milna do końca XIX wieku należała do Parafii Załozieckiej i tam wożono zmarłych. Wiązało się to ze sporymi trudnościami, a zimą gdy zaspy śnieżne pokryły drogi, nawet z problemami. Parafia mileńska powstała w 1910 roku, gdy zaawansowano budowę dużego kościoła. Uzasadnienie na wcześniejsze otwarcie miejscowego cmentarza, stworzyła rozpoczęta w 1769 roku budowa kaplicy fundacji Sebastiana Krąpca. Poświęcono ją w 1871. Od tego czasu księża załozieccy mogli w niej odprawiać nabożeństwa żałobne. Mieszkańcy mogli też korzystać z usług unickiej cerkwi, podobnie jak przy chrzczeniu dzieci i zawieraniu związków małżeńskich.
|
|
|
|
|
|
|
O projekcie |
|
|
Inicjatorem i fundatorem założenia strony był Milnianin, Pan Władysław Zaleski z Warszawy. Od roku 2009 projekt Milno na Podolu jest prowadzony nieodpłatnie przez wolontariuszy. Coroczna opłata za miejsce na serwerze internetowym i nazwę domeny milno.pl jest pokrywana ze składek uczestników Zjazdów Milna i Gontowej
|
|
|
|
|
|
Zmień wygląd strony |
|
|
Logowanie |
|
|
Krótkie wiadomości |
|
|
Najnowsze zdjęcia |
|
CTracker - cback.de
|