Strona Główna ˇ Forum ˇ Zdjęcia ˇ Teksty ˇ Szukaj na stronieWtorek, Marca 19, 2024
Nawigacja
Portal
  Strona Główna
  Forum
  Wszystkie teksty
  Mapa serwisu

Ilustracje
  Galeria zdjęć
  Album
  Stare mapy
  Stare pieczęcie

Teksty
  Historia
  Przodkowie
  Czasy Pawlikowskich
  Czasy przedwojenne
  II wojna światowa
  Po wojnie
  Zasłużeni Milnianie
  Adolf Głowacki:
Milno - Gontowa
  Ze starych gazet

Plany zagród
  Mapka okolic Milna
  Milno - Bukowina
  Milno - Kamionka
  Milnianie alfabetycznie
  Gontowa
  Gontowianie alfabetycznie

Literatura
  papierowa
  z internetu

Linki
  Strony o Kresach
  Przydatne miejsca
  Biblioteki cyfrowe

Konktakt
  Kontakt z autorami

Na stronie
Milno na Podolu
Najnowszy użytkownik:
Malla76
serdecznie witamy.

Zarejestrowanych Użytkowników: 155
Nieaktywowany Użytkownik: 1

Użytkownicy Online:

Kazimierz 6 dni
maria 2 tygodni
Jozef 2 tygodni
MarianSz 6 tygodni
Adolf11 tygodni
jola9b16 tygodni
zenekt19 tygodni
Zakrzewski21 tygodni
Adam23 tygodni
dark25 tygodni

Gości Online: 2

Twój numer IP to: 3.85.63.190

Artykuły 331
Foto Albumy 67
Zdjęcia w Albumach 1882
Wątki na Forum 47
Posty na Forum 133
Komentarzy 547
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie



Rejestracja
Zapomniane hasło?
Zagłosuj na nas

KRESY

Artykuły: Czasy przedwojenne
REFLEKSJE Z ZIMOWEGO PODOLA
REFLEKSJE Z ZIMOWEGO PODOLA

Adwent
Mróz nam dzisiaj na okienku wymalował kwiaty Śnieżek pada, ale babcia idzie na roraty I ja z tobą babciu pójdę, wnet kapotę wdzieję Idźmy wolno i ostrożnie, bo ledwo dnieje.

Boże Narodzenie w Milnie
Winszuję Was tymi Świętymi Świętami,

Czasy pańszczyzny.
Opowiadano, że Pan właściciel wsi Milno, który miał folwark na początku Krasowiczyny od strony Kamionki zaprosił gości ze Zborowa, Załoziec i Zbaraża na polowanie

Garncarz
W Milnie tak jak w każdej niemal wsi na Podolu była osoba zajmująca się wypalaniem garnków z gliny. Był garncarz o nazwisku Szewczuk. Był to Ukrainiec mieszkający za mostkiem na początku Kamionki w kierunku p. Zakrzewskiej, koło rzeki Huk.

GWARA OBSZARU MILEŃSKIEGO
Artykuł Adolfa Głowackiego wraz ze słownikiem. Polska wiejska społeczność kresowa, obszaru południowego, posługiwała się gwarą zbliżoną do bałaku lwowskiego. Nasza miała swoje odrębności, ale należała do tej samej rodziny. Język naszych przodków którzy osiedli w Milnie, przetworzył się i dostosował do potrzeb miejscowych. Koegzystencja z Rusinami, nie pozostała bez wzajemnych wpływów. Zabór austriacki też odcisnął swoje piętno. Ponadto gwarę kształtowało słowo mówione, nie korygowane pisanym, co doprowadziło do wielu uproszczeń i podmian liter. Polacy w Milnie do końca rozmawiali po polsku, choć znali też ukraiński.

Handel w Milnie przed 1945 r.
W czasie wojny nie było już w Milnie sklepów prywatnych. Za Sowietów sklepy prowadzili tylko i wyłącznie Żydzi. Za Niemców były "Kooperatywy". mielli je Ukraińcy.

KARCZMA W MILNIE I GONTOWIE
W Milnie były 2 karczmy a w Gontowie 1.

Kilim
Kilimy w Milnie tak jak i w całej Galicji były bardzo modne.

Kooperatywa w Milnie.
W okresie wojny w Milnie zamknięto polskie sklepy a istniała tylko kooperatywa o nazwie "Dobrobyt";. Aktywnym organizatorem kooperatywy w Milnie był miejscowy ksiądz z cerkwi Andrzej Iszczak.

Lato w Milnie
Były to piękne dni majowe, gdy chodziliśmy z Antkiem Kozakiem i Mikołajem Decem z Parcelacji do lasu Władka Kusiaka i Różańskiego szukać kwiatu paproci.

Mileńskie pasieki
Mileńskie pasieki

Milno-Dwór
Opis Starego Folwarku oraz Rezydencji z roku 1810 sporządzonego wg spisu w 1914 roku w Milnie

Milno-Kamionka
Na Kamionce między posesją Kozaka K-145 a Mikołaja Deca syna Józefa K-78 znajdowały się trzy kiernice źródlane, gdzie ludność wsi brała wodę. Jedna była ogólna cembrowana, druga "Kanderały";

NASZ KRESOWY DOM w perspektywie lat
Jak się tam żyło ? Wypowiedzi na temat naszej kresowej egzystencji są różne. Młodzi nie znają warunków życiowych i atmosfery kresowego sioła. Odbierają wrażenia dnia dzisiejszego i dziwią się jak mogliśmy żyć w tych małych chatkach. Starsi tam urodzeni, skupiają się głównie na warunkach materialnych i stosunkach międzyludzkich. Najbardziej zróżnicowane są oceny poziomu życia: od dobrze i nieźle do biednie i byle jak. Spotkałem się nawet z wypowiedzią, że tam tylko biedy było pod dostatkiem. Jednocześnie ci sami, zamożni i biedni, ci którzy spędzali tam tylko beztroskie dzieciństwo, jak i ci którzy cieszyli się młodym życiem, a także jako starsi ciężko pracowali na utrzymanie rodziny, zgodnie podkreślają, że było tam bardzo wesoło. Wszystko to wynika z porównań z teraźniejszością. Czy takie oceny oddają prawdę? Przy wykazaniu postępu jaki się w tym czasie dokonał – tak, ale nie pokazują prawidłowego obrazu tamtego życia. W tym porównaniu, złe warunki kłócą się z dobrym samopoczuciem. Te dwa pojęcia nie idą w parze. A więc coś tu nie gra. Rozwikłanie tej sprzeczności wymaga szerszego spojrzenia na tamto życie.Zamożność mieszkańców

Opis lasu z okolic Milna
Mieczysław Dec, "Wspomnienie dziadka"

Pieśni patriotyczne, Mileńskie i inne, przygotowane na II Spotkanie w Rogozińcu
Pieśni patriotyczne i inne z Milna

Pielgrzymowanie Milnian i Gontowian - Podkamień i Milatyn
W roku 2009 będąc na Kresach i w Milnie z grupa pielgrzymów z Pacholąt odwiedziliśmy również Podkamień i Klasztor na "Świętej Górze Różańcowej". Dojeżdżając do Podkarmienia mieliśmy bijące mocno serca. Gdy zatrzymał się autobus i oczom ukazało się wzgórze otoczone niszczejącym murem. Pamiętam pierwsze moje wrażenie, że to Częstochowa - wieża o podobnym charakterze architektonicznym, klasztor na wzgórzu - ale w miarę zbliżania się robiło się smutno na widok tego co zastaliśmy.

Protokoły przedślubne 1927-1930r
Protokoły przedślubne sporządzali proboszczowie gdy stany podjęły decyzję o zawarciu związku małżeńskiego.

Rady gospodarskie - Październik
Kalendarz z roku 1935 przywieziony z Milna przez Marię i Józefa Dec, Milno-Kamionka.

Rzemiosło i usługi w Milnie i Gontowej
Mieszkańcy Milna i Gontowej tak jak i mieszkańcy sąsiednich wsi parali się rzemiosłem a równocześnie uprawiali ziemię.

Wesela Mileńskie
Ponieważ ziemia stanowiła tam podstawę utrzymania, przy kojarzeniu małżeństw, obok uczuć, niepoślednią rolę odgrywały morgi. Presja rodziców w tej kwestii co prawda już malała, ale młodzi też tego nie lekceważyli

WÓJT
Bycie wójtem to był zaszczyt i Honor.

Wyrób płótna
Konopie miały długość do 2 m. Przez jakiś czas te konopie musiały się moczyć. Następnie wyjmowano je z wody i mokre przywożono i ustawiano na ogrodzie do wyschnięcia. Po wyschnięciu konopie międlono przy pomocy międlicy. Międlenie polegało na łamaniu zdrewnianych łodyg dla łatwiejszego oddzielenia włókna. Następnie wycierało się na trójni.

Zaopatrzenie ludności Milna w wodę
Zimą woda w kiernicy i baduni znajdujących się przy skręcie na Kątek parowała.
Copyright ©Grupa Przyjaciół Milna. Wykonanie: Remek Paduch & Kazimierz Dajczak 2008-2018